Agnieszka Włodarczyk, jak niedawno pisaliśmy, rozstała się po 5 latach związkuze swoim narzeczonym. Jak donosi Fakt, Jakub Sićko chce oddać Agnieszce połowę domu, który zbudował kiedyś sam na Mazurach.
Zdecydowali już, że Kuba wyprowadzi się z warszawskiego mieszkania Włodarczyk i zostawi jej samochód. Pozostaje jeszcze sprawa domu nad jeziorem w okolicach Pisza, z którym Sićko jest ponoć bardzo związany. Na jego fasadzie już pojawiła się tabliczka z napisem "Sprzedam".
Kuba strasznie przeżywa sprzedaż domu - pisze tabloid. Kiedy dzwonią do niego klienci, nie może się powstrzymać od opowiadania, jak ciężko rozstać się z wymarzonym miejscem na ziemi. Działkę upatrzył sobie już kilkanaście lat temu i nawet własnoręcznie rozbudował dom i zaprojektował wnętrza.
130-metrowy dom z zewnątrz nie wygląda może zbyt okazale, ale jego wnętrze kryje 6 sypialni, jacuzzi, stół bilardowy i kominek. Znajduje się zaledwie 200 metrów od brzegu jeziora i ma aż 3 tarasy. Sićko chce go sprzedać wraz z ziemią za 470 tysięcy złotych i podzielić się z Agnieszką pieniędzmi. Jak twierdzi tabloid, para rozstała się również zawodowo. Nie wiadomo, kto obecnie zajmuje się jej karierą, a były narzeczony rozkłada ręce: Nie wiem, czy ktoś powie wam cokolwiek na ten temat.
Do tej pory to Sićko pełnił rolę menedżera aktorki. Szło mu raczej średnio, bo mimo upychania Włodarczyk po różnych programach rozrywkowych, nie zdołał zrobić z niej prawdziwej aktorki ani piosenkarki. Jedyną stałą rolę, w serialu Plebania Aga straci już wkrótce. Może te kilkaset tysięcy mają być dla niej formą rekompensaty?